Martin Marinčák
"Trio w porównaniu z większymi formacjami jest bardziej przejrzyste. Jest jak mały strumień z krystalicznie czystą wodą, w której można widzieć kamienie na dnie..."
"...Czasem jednak ten strumyk potrafi zmienić się w dziki żywioł, który może być bardzo niebezpieczny. Łatwo wyczuć, kiedy muzycy w triu rozumieją i ufają sobie wzajemnie. Każdy ponosi część odpowiedzialności, co oznacza, że nikt nie może się schować. Z drugiej strony zawsze ma się za sobą dwóch muzyków, którzy, jeśli trzeba, mogą wesprzeć. W duecie lub solo jest znacznie gorzej."